Mrugnięcie na sekundę
A gdyby tak stworzyć film na kamerze firmy „OKO”. Codziennie mamy przed sobą różne obrazy, ludzi, emocje. Mrugamy średnio 17 razy w ciągu 1 minuty, 14.280 razy w ciągu dnia.
Pojemny ten nasz dysk, możemy sortować tysiące obrazów każdego dnia. Rzadko się zastanawiamy, czy dany obraz był wartościowy. Podświadomie zapamiętujemy te migawki, które były dla nas emocjonalne. To jedno spojrzenie, uśmiech, duma. Mrugasz, ale dalej widzisz ten jeden obraz.
Piękne jest to, że możemy wrócić kilka lat wstecz do wewnętrznego dysku i włączyć wspomnienie. Jedna sekunda, jedna migawka, która kreuje Twój własny film.
Często się zastanawiam, jak wyglądałby mój film w ciągu ostatnich 20 lat, 10 lat, 2 lat. Łapie się na tym, że wpadają do mojej głowy obrazy z odległych czasów, ale wyglądają tak świeżo, jakbym zrobił zdjęcie moim okiem dziś.
To wszystko ułamki sekundy, dosłowna chwila, która przemija w mgnieniu oka. Gdyby tak zawiesić obraz na dłużej? Hmm… czego Ci i sobie życzę?
Życzę nam jak najwięcej emocji, bo one kreują nasz film pod tytułem „Moje życie”, którego sami jesteśmy reżyserami.
Możemy wyprodukować film, który prowadzi do pozytywnych migawek. Na szczęście możemy na nie wpływać. Życzę Ci emocji, dobrych ludzi wokół, takich, których będziesz chciał lub chciała, zatrzymać w swoim oku na dłużej, żeby za 10 lat położyć się na chwilkę i włączyć swój ulubiony film.
Fot. Nikola Wita – https://www.instagram.com/xnikolka/