Trening
Wyraz powyżej jest dla mnie „świętością”, a raczej to co jest w jego środku. Dla wielu udręka i strata cennego czasu, dla mnie to lekarstwo na wszystko.
Codziennie powtarzamy jakieś schematy, przytoczę tutaj mycie zębów. Wstajemy z łóżka, sięgamy po szczoteczkę i szorujemy tak jakby to było coś normalnego. Nie myślimy przy tym zbyt intensywnie, to po prostu zdrowy nawyk, chcemy mieć zdrowe i czyste zęby.
Dlaczego więc tak wielu z nas nie dba o swoje ciało? Ono także potrzebuje pielęgnacji, szybszego przepływu krwi, dotlenienia komórek. Lekarstwem jest AKTYWNOŚĆ.
Wracasz z pracy i siedzisz. Jesteś tak bardzo zmęczony, że nie masz siły myśleć by wstać więc siedzisz dalej. Minęło kilka godzin, wstałeś do toalety, zjadłeś posiłek i nagle orientujesz się, że trzeba iść spać. W obecnych czasach nie chodzisz do szkoły z wiadomych przyczyn, więc jeszcze więcej siedzisz w domu, aktywności jest mniej. Zdalne lekcje, nawet nie musisz wracać pieszo, biec na przystanek, nawet taki spontaniczny ruch jest ważny. Koło się toczy, sami tworzymy monotonię i powtarzamy schematy, które są dla nas „przyjemne”. Kochamy strefę komfortu, bo czujemy się tam bezpiecznie i przytulnie, nic nam nie zagraża. Tak więc po co się przemęczać?
Nikt Ci nie karze katować się kilka godzin, wystarczy nawet 30 minut do zrobienia dobrego treningu. 30 minut i przedłużasz swoje życie, wydzielasz hormon szczęścia, dajesz ciału znak, dotleniasz swoje mięśnie, dotleniasz mózg. Zobacz, same korzyści.
Będę to powtarzał zawsze. Najciężej zacząć, ale kiedy zrobisz ten pierwszy krok i będziesz zdyscyplinowany to Twój pociąg będzie nie do zatrzymania. Zaczniesz wymagać od siebie więcej i więcej. Spodoba Ci się to. Pokochasz proces rozwoju i samodoskonalenia. Będziesz szczęśliwszy.
Lekarstwo. Każdy z nas ma różne życie, różne problemy. Zdarzają się cięższe dni, gdzie czujesz się pokonany. Może zły dzień w pracy, może słaba ocena z matematyki, może kłótnia z bliską Ci osobą. Potrzebujesz uzewnętrznić swoje emocje. Niestety spora ilość ludzi ucieka do alkoholu, albo innych używek, bo przecież to takie szybkie i łatwe. Chwila i już jestem „gdzieś indziej”. Nie, nie, nie… zapomnij. Ogarnij się. Mam nadzieję, że tak nie robisz, a jeśli tak… to przestań. To droga donikąd. Wymagaj od siebie trochę więcej, szanuj się. Nie tłum swojego potencjału.
Trening to najlepsze lekarstwo jakie znam, potrzebujesz tylko trochę miejsca i samozaparcia, czas to pojęcie względne. Znajdziesz go.
Zaufaj mi i zrób ten pierwszy krok, a jeśli jesteś już kilka kroków naprzód, nie przestawaj. Rozpędź się i bądź maszyną, która strąca wszystkie życiowe przeszkody.
Dla mnie trening to recepta na wszystko, rozwój, przekraczanie własnych barier. Upijam się endorfinami, ciągle od siebie wymagam i staram się przekazać ogień innym, by sami zapłonęli.
A dla Ciebie czym jest trening?